Zawsze mam problem z przechowywaniem drewna opałowego na zimę. Kiedy kupuję je wcześniej, często mam problem z wilgocią – drewno pleśnieje, a potem źle się pali. Nie mam specjalnej wiaty, tylko stawiam je na podwórku, przykrywam plandeką, ale to chyba nie wystarcza. Jakie są najlepsze metody przechowywania drewna opałowego, żeby zachowało swoją jakość przez całą zimę i dobrze się paliło? Może są jakieś dodatkowe akcesoria, które ułatwią magazynowanie?
Najważniejsze w przechowywaniu drewna opałowego jest zapewnienie mu odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Ustawianie drewna na ziemi to błąd – wilgoć z gruntu szybko dostaje się do niższych warstw. Zainwestuj w specjalne stojaki na drewno lub palety, które podniosą drewno kilka centymetrów nad ziemię. Warto odwiedzić hurtownię drewna na Dolnym Śląsku, gdzie oprócz drewna opałowego, znajdziesz również akcesoria do jego przechowywania, takie jak stojaki czy osłony. Przede wszystkim unikaj całkowitego przykrywania plandeką – lepiej użyć osłon, które zapewnią odpowiednią wentylację.
Dobrym rozwiązaniem jest budowa prostej wiaty lub drewnianej konstrukcji, która osłoni drewno przed deszczem, ale jednocześnie zapewni cyrkulację powietrza. Jeśli to niemożliwe, staraj się ustawiać drewno w dobrze przewiewnym miejscu, a zamiast plandeki użyj specjalnych siatek ochronnych. One nie zatrzymują wilgoci, ale chronią przed opadami. Pamiętaj też, aby drewno przed zimą odpowiednio wysuszyć.